poniedziałek, 7 października 2013

Wróciłam ... :)

Witam  ponownie , sama  nie  dowierzam , że  nie  było  mnie  tutaj  ponad ... ROK !!!!
Ale  czas  tak  szybko  ucieka , że  człowiek  jeszcze  się  dobrze  nie  obejrzy , a  kończy  się  kolejny  rok ... samo  życie :)

W  międzyczasie  jednak  mój  blog  był  cały  czas  dostępny  i  dzięki  temu  udało  się  odnaleźć  jedną  " z  zaginionych  gałązek"  rodziny  Falkowskich , a  dokładniej  rodziny  Wasilewskich  !!!  Hura !!!
Jednak  na  coś  się  przydało  to  pisanie ... :)

Wojtku  to  do  Ciebie -  mocno  Cię  przepraszam , że  jeszcze  nie  wywiązałam  się  z  obietnicy  i  nie  wysłałam  płyty  z  informacjami  szczegółowymi  o  rodzinie ... cały  czas  o  tym  pamiętam , ale  mam  mały  problem - czas  za  szybko  biegnie , a  doba  ma  za  mało  godzin ... :):)

Odezwał  się  także  kuzyn  ze  strony  rodziny  Sekułów , który  też  zaoferował  pomoc  w  tworzeniu  Drzewa  Genealogicznego  - niestety  też  jeszcze  nie  miałam  czasu  na  dłuższe  zapoznanie ... :)

Obiecuję , że  się  poprawię  i  będę  wracała  regularnie  (przynajmniej  1  raz  w  miesiącu)  z  kolejnymi  fragmentami  książki-wspomnień  mojego  wujka ... :)

Czekam  także  na  kolejne  odnalezienia  "zaginionych  gałązek  drzewa  genealogicznego "

... :)