No cóż , jak zawsze winny jest temu ... brak czasu ! Ale teraz mamy już LATO ... i dzień jest dłuższy , więc doba ma trochę więcej godzin .... :-) :-)
Poprzednim razem obiecałam, że niedługo zamieszczę fragmenty książki na temat naszej rodziny oraz czasów , w których przyszło dorastać jej Autorowi . Ale na to jeszcze musicie troszeczkę poczekać ....
Muszę się do tego dobrze przygotować , bo treść jest momentami bardzo ściskająca za "gardło i serce" ...
Nie zdążyłam także przygotować potrzebnych do ilustracji zdjęć , a to znacznie poprawia odbiór i łatwiej jest się zorientować w całej historii .
Moja rodzina też się powiększyła o nowego jej członka ... kociaka syberyjskiego :-)
Orion Silviassib*PL vel Maciek jest bardzo absorbującą postacią w naszym domu . Co dzień domaga się swojej porcji pieszczot i kilku godzin "gonitw" po całym mieszkaniu z różnymi zabawkami. Najwspanialszą zabawę i radochę ma bawiąc się ... zwykłymi jednorazowymi reklamówkami lub jakimkolwiek szeleszczącym papierkiem :-) Istne szaleństwo :-)
Dodam jeszcze, że często zdarza mu się zapraszać do zabawy tak około 4.30 rano ...
Mam nadzieję, że teraz jest już wiadomym dlaczego tak długo nie zaglądałam na mój blog ... :) :)
Ale mój kochany Maciuś dorasta (za kilka dni skończy 7 m-cy) więc będę mogła zająć się innymi projektami , a trochę tego jest i jak na razie to od marca traktowane są one "po macoszemu" .
Maciuś w takcie zabawy
Maciuś w wieku 6 miesięcy
To na dzisiaj już wszystko .
Odezwę się tak szybko jak tylko się da ... :-) :-)
Kochana,dlaczego Ja tak późno tutaj trafiłam ?:Świetnie się czyta !!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie i Macieja ;-)